niedziela, 4 listopada 2012

Wzorzysta broszka

Za oknem zimno i mokro. Aż nie chce się wychodzić. W sumie wcześniej się nad tym nie zastanawiałam, ale cieszę się, że moje hobby nie jest związane z wychodzeniem na dwór. Nie jestem ograniczona pogodowymi kaprysami - tak jak chociażby teraz :) Siadam sobie na łóżku, owijam się kocykiem (w razie potrzeby), popijam gorącą herbatkę i naszywam.

A taka broszkę zrobiłam niedawno:


Przyznam nieskromnie, że bardzo podoba mi się ten wzorek :) Kojarzy mi się z koronkami, które bardzo lubię.



Użyłam delikatnych kolorów, takie lubię najbardziej. Broszka jest słodka i nieco vintage.


W następnym poście pokażę coś w zdecydowanie innej tonacji.
A jakie kolory Wy najbardziej lubicie?

Pozdrawiam :)

1 komentarz:

  1. Och! A Twoje broszki jakie śliczne. To są małe dzieła sztuki:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń